Ego to Twój wróg. Jest ono podtrzymywane przez jedną rzecz: nasz komfort. I dzięki temu brak lęku.

Avatar
5 ”min”

Ego to Twój wróg”, Ryan Holiday

Ciężki temat to nasze ego.

Dużo już na ten temat zostało napisane.

Książka R.H. jest jednak napisana językiem zrozumiałym.

R.H. jako zwolennik idei stoicyzmu często cytuje w niej swoich ulubionych greckich mistrzów i odnosi się do wyznawanej przez nich filozofii. Być może również dlatego ta książka mi się podoba.

R.H pisze, że „cnota rozpoczyna się od zrozumienia i jest realizowana dzięki odwadze. Musimy zacząć więc od spojrzenia na siebie i świat w zupełnie nowy sposób”.

Nasze ego jest podtrzymywane przez jedną rzecz: nasz komfort. I dzięki temu brak lęku.

W sumie więc ego jest wybawieniem od niepewności. Ego mówi nam to, co chcemy usłyszeć, i to wtedy, kiedy nam to odpowiada.

Ale my nie musimy się mu stale poddawać. Mamy wybór.

Po wyeliminowaniu ego zostanie nam to, co prawdziwe. Zamiast ego pojawi się skromność, połączona z pewnością siebie. Ego jest przywłaszczone, a na pewność siebie trzeba sobie zapracować. Ego nas oszukuje, a pewność siebie przygotowuje na trudności.

Najważniejszą umiejętnością jest zdolność oceny własnych możliwości.

Dlatego musimy czasem spoglądać na siebie z pewnym dystansem i doskonalić umiejętności wychodzenia poza własne myśli.

Czasem wolimy zastępować działania – słowami. To łatwiejsze.

„Mówimy, by zapełnić pustkę i uciszyć niepewność” – pisze R.H. Brzmi znajomo?

„Nie możesz się już niczego nauczyć, jeśli uważasz, że to już wiesz(…) Lepiej być prawdziwym w otaczającym nas świecie niż żyć atrakcyjną fikcją”.

Jednak świadome życie w chwili obecnej wymaga odwagi.

Ważna jest też praca i nauka, która się nigdy nie kończy. Ego chce, by pomysły i to, że do czegoś aspirujemy, wystarczało. Niestety nie wystarcza. Nie da się też ukryć prawdy samą siłą osobowości i zapałem.

Dlatego naucz się zarządzać sobą – pisze R.H. Ustalaj priorytety i „wystrzegaj się choroby o nazwie „ja”. Wtedy zobaczysz więcej.

Pamiętajmy też, że niepowodzenia są względne. I każdy postrzega je inaczej.

Wykonuj więc swoją pracę. Rób to dobrze. Potem odpuść. Weź za siebie odpowiedzialność. I zawsze kochaj – to przesłanie R.H. za zakończenie książki.

I trudno się pod tym nie podpisać. Powodzenia