Ale mniej stresu w naszym życiu już na pewno tak.
Czasem warto więc zatrzymać się na chwilę, spojrzeć na swoje życie z dystansu i zastanowić się, czy wszystko, co nas otacza, przynosi nam rzeczywiście prawdziwą radość. Być może warto się czegoś pozbyć, by skupić na tym, co naprawdę istotne?
I wiem, że dużo się o tym pisze. Że mniej znaczy więcej. Że spokój odnajduje się w prostocie.
Ja też piszę.
Ale skoro wszyscy piszą, to znaczy, że wcale nie jest nam łatwo z tego natłoku tak po prostu wyjść. Kultura „nigdy dość” ma się bardzo dobrze. A my może i byśmy chciały z niej zrezygnować, ale nie wiemy jak, bo przyzwyczajenia są silniejsze niż nasze chcenia. I nie wiemy, co odpuścić, bo wszystko „takie ważne”.
Dlatego dziś zapraszam Cię do refleksji nad tym, co naprawdę jest ważne w Twoim życiu. Ale tak naprawdę
Odpowiedź na to pytanie to klucz do przywrócenia spokoju. Od czego możesz zacząć? Małe kroki, pamiętasz? Nie trzeba od razu robić rewolucji. Ale od czegoś należy zacząć. Od Twojego czegoś. Ty wiesz najlepiej, gdzie płynie Twoja energia.
A jak nie wiesz, poobserwuj swój dzień. Tydzień. Tam są odpowiedzi.
Świat jest pełen bodźców, informacji, rzeczy, które wypełniają nasze dni. Ale czy na pewno wszystko to jest nam potrzebne? Może czas odpuścić z tym wszystkim „powinnam”, „muszę”?
Zastanów się, co możesz uprościć? Które zobowiązania są dla Ciebie istotne? Znajdź czas na oddech, na cieszenie się chwilą. Na sen (drzemka też się liczy). Na nicnierobienie. Na spacer. Na sport…
HA! Dużo tego. Tak, ale warto uczyć się dozować sobie takie chwile wytchnienia małymi łyczkami, ale codziennie. Wtedy jest duża szansa na to, że powoli poziom naszego stresu i spokoju będzie się wyrównywał. Inaczej, nasz przeładowany układ nerwowy w końcu eksploduje.
Zresztą nasza efektywność także spada proporcjonalnie do wzrostu naszego zestresowania. Ile to już razy pewnie wpadłyście na najlepsze pomysły będąc wypoczęte?
To nie jest o tym, żeby rezygnować ze wszystkich obowiązków (to już bajka), ale o tym, by świadomie wybierać to, co naprawdę Was karmi.
Od czego dziś zaczniesz upraszczanie?