I zawsze z radością uczestniczę w jej wydarzeniach. Nie inaczej było tym razem.
Spotkanie: „Kobieta w centrum uwagi” było o potrzebie zgłębiania głębokiego zrozumienia naszych umysłów i ciał, o tym, co czuje nasz umysł i jak reaguje nasze ciało na otrzymywane sygnały? Jak budować zdrowe nawyki, jak zaakceptować upływający czas i wykorzystywać swój potencjał osobisty i zawodowy w każdym wieku.
Oto kilka wniosków:
Uczmy się odpoczywać, bo jesteśmy coraz bardziej zmęczeni i zestresowani (uwagę kierujmy przede wszystkim na nasz sen)
Cena za stres jest ogromna (bezsenność, migreny, otyłość, choroby psychosmoatyczne i autoimmunologiczne, obniżone libido, biegunki, problemy skórne…)
Korzystajmy z profesjonalnego wsparcia, jeśli sobie nie radzimy
Work-life balance – to raczej o utrzymaniu elastyczności w życiu, a nie o byciu idealnym, ważna jest spójność (samoświadomość)
Jesteśmy wystarczające-uczmy się takiej postawy, odrzućmy perfekcjonizm
Małe kroczki, zwyczajne czynności są najważniejsze i one naprawdę działają (sen, odżywianie, ruch każdego dnia, spacer na świeżym powietrzu)–zmiany zacznijmy od tego
Słuchajmy naszych ciał, nie zagłuszajmy sygnałów z niego płynących, zastanówmy się, o czym one są
Zatrzymajmy się w tym codziennym pędzie, chociaż na chwilę (przestańmy odhaczać punkty na liście)
Nasza samoocena leży na podłodze (tu wchodzi trudna praca z naszymi przekonaniami i głową)–MAMY córek(tu do Was głównie)- zmieńmy język! Dziewczynki mają coraz słabszą swoją ocenę, bo słuchają nas (jestem gruba, głupia….)
Wzmacniajmy nasze mocne strony, uczmy się siebie samych
Media społecznościowe często nas dewaluują–bądźmy ostrożni i uczmy tego nasze dzieci
Wskaźniki samobójstw wśród nastolatek są zatrważające
Popełnianie błędów jest ok!
Dziewczyny, po 40-tce zróbmy badanie gęstości kości!!!!!Badajmy się!
Nie musimy nic nikomu udowadniać
Znane? Pewnie tak?
Stosowane?
A no właśnie