Dziś będzie o lekkości.
Nie tej nieznośnej lekkości bytu Kundery, ale o lekkości właśnie.
To moje słowo na rok 2024.
Zawsze wybieram jedno słowo roku, które sobie często potem przypominam. I w tym roku przyszła do mnie LEKKOŚĆ.
Niech więc 2024 rok lekkim dla mnie będzie.
Ano stąd, że uświadomiłam sobie, jak często postrzegam życie jako trudne. Ciężkie. Takie, że musisz się napracować. Utytłać. Narobić. By coś z niego dostać.
Taką sobie instalację zamontowałam i tak od lat sobie tyram, wierząc, że ta praca (a raczej walka)–przyniesie upragnione efekty. Wcale nie przynosi, a ja od tego ciężaru to już pewnie ze 2 tony ważę. A człowiek ze mnie raczej niewielkiej postury.
No więc poczułam, że już wystarczy.
Że jednak lekko potrzebuję się w końcu czuć.
Oderwać się od zbędnego balastu (głównie w mojej głowie), by z lekkością odzyskiwać radość bycia.
Niby to oczywiste, ale ciekawa jestem, ilu z Was potrafi lekko (i odpowiedzialnie jednocześnie) przez życie kroczyć? Bez tej natrętnej myśli, że TRZEBA SIĘ NAPRACOWAĆ, BY MIEĆ.
A może wcale tak ciężko być nie MUSI?
Może warto pozbyć się tego wszystkiego, co już nam nie służy, co nas nie wzmacnia, co nas hamuje? Odrzucić, by zyskać miejsce dla nowych inspirujących doświadczeń?
Koncentracja na tu i teraz pomaga odzyskiwać lekkość i radość.
Po co się ciągle zamartwiać, realizować zupełnie niepotrzebne punkty z listy?
A może by tak zadać sobie pytanie, które z tych rzeczy są naprawdę dla ważne i zająć się tylko tymi?
Może zamiast ciążyć ku przeszłości, warto otworzyć się na nowe możliwości? Że można żyć inaczej?
Może warto zacząć oswajać strach przed zmianą, akceptować to, co życie nam niespodziewanie przynosi, a nie kurczowo trzymać się kontroli i planu, tracąc czas i energię?
Może warto czasem odpuścić. Zaufać. Wtedy zrobi nam się lżej. Czego w Nowym Roku nam życzę.
Dzielmy się uśmiechem, wdzięcznością i życzliwą energią, bo to właśnie one są lekiem na ciężar dnia codziennego.
Pozwólmy życiu płynąć. Elastycznie i miękko. Dziko i spokojnie. W subtelnej sile i otwartości.
Zaufajcie i puśćcie się w nieznane. Z lekkością. To wystarczy.