Nie każda walka jest Twoja

Wybieraj bitwy, które warto stoczyć

„Nie daj sobie w kaszę dmuchać” – słyszałam to tyle razy. I długo myślałam, że oznacza to: reaguj. Na każdą niesprawiedliwość, każde krzywe spojrzenie, każdą nieprzyjemną sytuację. Że siła polega na tym, by zawsze mieć ostatnie słowo.

A jednak zrozumiałam coś zupełnie innego.

Że prawdziwa siła nie zawsze krzyczy. Czasem po prostu milknie. Nie dlatego, że się poddaje – tylko dlatego, że wybiera spokój zamiast chaosu.

Bo życie to nie film akcji. Nie każda walka jest Twoja.

Nie każda opinia zasługuje na Twoje wyjaśnienie. Nie każda cisza oznacza słabość.

Twoja energia jest walutą – nie wydawaj jej na drobne. Zostaw ją na to, co naprawdę ważne. Na te bitwy, które mają sens, i na te chwile, które są Twoim domem.

To, co wybierasz, żeby puścić wolno, mówi o Tobie tyle samo, co to, o co walczysz.

Pytanie / Zadanie:

Pomyśl o jednym sporze, obowiązku lub temacie, który ostatnio zabrał Ci sporo energii.

Zapytaj siebie:

• „Czy to naprawdę moja bitwa?”

Jeśli odpowiedź brzmi „nie” – puść to wolno.