Wtorkowa Akademia Szczęścia.

Wiara w siebie (umysł) bardzo pomaga przetrwać ciężkie momenty. Jednak to działanie przynosi realną namacalną zmianę.

Avatar
5 ”min”

Witajcie💙

Gotowi na dalsze porcje wiedzy o szczęściu?

Zatem zaczynam kolejną część Akademii Szczęścia, związaną z naszym ciałem (P).

Zastanawiacie się czasem nad ideą połączenia ciała i umysłu?

Pewnie dziś częściej, bo holistyczna filozofia jest w modzie. Jednak przez wiele lat nasz zachodni świat traktował oddzielnie nasze ciała i umysły, wcale nie szukając między nimi szczególnych połączeń. Dziś wiemy więcej.

Wiedzieć to jedno, ale świadomie wprowadzać holistyczne podeście do życia, to drugie. A przecież ciała od umysłu oddzielić się nie da. Jesteśmy jednością.

Kiedy przetniemy dużego słonia na pół, nie uzyskamy dwóch małych słoni, prawda? (P. Sange).

Dlatego nie da się też oddzielić zdrowia psychicznego od fizycznego.

Na szczęście tradycyjna medycyna coraz częściej patrzy na nas holistycznie. A przynajmniej zaczyna.

Idea integracji ciała i umysłu jest już stosowana w wielu terapiach leczenia chorób przewlekłych.

Ważna w skuteczności takich terapii jest wiara pacjenta w ich powodzenia (umysł). To ona często czyni niemożliwe – możliwym.

Umysł nie odróżnia fikcji od rzeczywistości, więc jeśli będziemy karmić go obrazami związanymi z naszymi pozytywnymi możliwościami, istnieje duża szansa na to, że ciało zmobilizuje się do walki np. z chorobą.

Czyli nasza wyobraźnia może mieć realny pozytywny wpływ na nasze ciało. I to nie są czary-mary, tylko wieloletnie badania naukowe. Kiedy wyobrazimy sobie siebie samych jako tych, którym się udało (np. przezwyciężyć trudną sytuację), jest większa szansa, że faktycznie tak się stanie.

Ale ‼️ uwaga, by w tych wizualizacjach nie odpłynąć w fantazje. Chodzi o to, by świadomie siebie czuć, akceptować swoje emocje. Wyobrażając sobie nie tylko ostateczny rezultat, kiedy nam się coś udaje, ale również cały proces, jak do tego ostatniego etapu doszliśmy. Wtedy wizualizacje mają moc. By umysł zobaczył cała drogę.

No i najważniejsze-sama wizualizacja nie wystarczy🙈🙊🙉

Trzeba jeszcze podjąć działanie. Bez tego ani rusz.

Wiara w siebie (umysł) bardzo pomaga przetrwać ciężkie momenty. Jednak to działanie przynosi realną namacalną zmianę.

Dobrych zmian Wam życzę.