Dziś kolejna odsłona duchowości.
Życie spełnione to życie celowe, w zgodzie z samym sobą.
Cele nadają naszemu życiu kierunek. Są naszym sterem.
Tylko te cele to nie jakieś tam cele, ale mają być nasze. A jak nasze, to znaczy, że są naszym świadomym, wolnym wyborem; w zgodzie z nami i naszymi wartościami oraz w założeniu mają nasze życie czynić lepszym poprzez wykorzystanie naszego potencjału.
Autentyczność i bycie ze sobą szczerym ma tu ogromne znaczenie.
Warto więc zadawać sobie pytania,
- Czy moje wybory są naprawdę moje?
- Czy odzwierciedlają moje pragnienia?
- Czy jednak są odpowiedzią na presję społeczną i oczekiwania świata?
- Czy naprawdę mi na czymś zależy?
- Czy zależy mi na tym, by być postrzeganym, że mi na tym zależy?
To duża różnica.
Duchowość zakłada, że każdy z nas ma swoje własne indywidualne powołanie, za którym powinien podążać.
Wszelkie porównania nie mają więc sensu.
I dlatego warto poszukiwać w życiu swojej osobistej prawdy.
Celowe życie to również życie, którego chcemy. A nie, którego „powinniśmy” chcieć. Bo świat tak chce.
Życie jest za krótkie, by robić tylko to, co musimy. Za to jest wystarczająco długie, by robić to, na czym nam naprawdę zależy.
W tym kontekście ważne jest podejście oparte o nasze zasoby. Spełnione życie wymaga, byśmy wykorzystywali nasz naturalny potencjał.
Same bowiem cele w życiu są tylko środkiem do realizacji naszej życiowej podroży. To ona ma jednak największe znaczenie.
Tylko wtedy, gdy nasze życiowe cele mają dla nas głębszy sens oraz oparte są o wykorzystanie naszego potencjału – mamy szansę osiągnąć spełnienie. Stając się tym, kim możemy się stać.
Niestety my sami często mamy trudności w identyfikowaniu naszych mocnych stron. Łatwiej nam mówić o słabościach. To na nich się koncentrujemy. Ale by dążyć do spełnienia, nasz potencjał ma znaczenie. Oczywiście zarządzanie naszymi słabościami też ma znaczenie.
Ale to w naszych mocnych stronach tkwi siła naszego rozwoju i drogi do spełnienia.
Jeżeli nie znamy samych siebie wystarczająco dobrze, nie możemy zakładać, że dokonywane przez nas wybory są dobre.
A czy Wy znacie swoje mocne strony? Umiecie je nazywać?
Zastanawiacie się, co Was wyróżnia?