Wtorkowa Akademia Szczęścia

Avatar
5 ”min”

💙Dziś mamy medytację w kontekście naszej duchowości (S) i uważności.

👉Według wielu sprawdzonych badań neuronauki medytacja, wprowadzająca nas w stan większej uważności, faktycznie zmienia strukturę mózgu.

A co za tym idzie: zmniejsza stres, lęk, ataki paniki. Pozwala zwiększyć koncentrację, uwrażliwia nas na emocje swoje i innych oraz pozwala zachować spokój.

👉To w uważności dzieją się te wszystkie „cuda”.

Mamy zresztą szereg sprawdzonych terapii opartych właśnie o rozwijanie uważności pacjenta (np. MBSR – terapia redukcji stresu).

Dla mnie to już było wystarczająco dużo argumentów, by spróbować i stopniowo wzmacniać swoją odporność psychiczną, odkrywając moment bycia tu i teraz.

Ale, by robić to skutecznie, medytować należałoby się nauczyć poprzez codzienną praktykę w każdym momencie naszej codzienności.

Czyli uczyć się w niej być w uważności na siebie. Swoje emocje. Odczucia ciała. Np. myjecie ręce i czujecie, jak woda je opływa. Oddychacie na spacerze i czujecie ten oddech w brzuchu. Łapiecie te momenty.

Tu nie ma miejsca na multitasking. Na bieg. Na sto myśli na minutę i życiowe rozkminki. Tylko teraz się liczy.

Czyli po pierwsze, drugie i trzecie uczymy się ZATRZYMYWAĆ. Nawet na chwilę.

Tak budujemy naszą świadomość. W codzienności. I zwracamy uwagę na wszystko, co nas rozprasza.

Dlatego właśnie czasem na spacer warto się wybrać bez słuchawek. Samemu ze sobą. Moje nowe odkrycie to pływanie. Kiedyś przemyśliwałam całe swoje życie w wodzie. Dziś czuję się jak ryba w basenie i wszystkimi zmysłami odczuwam wodę. Tylko nią. To właśnie jest medytacja.

👉To jest zawsze nasz WYBÓR. Uczmy się wybierać to, co nam służy i przybliża nas do siebie.

Wspomnę też o medytacji tzw. formalnej. Czyli „siedzenia na poduszce”.

💙Kilka zasad dla początkujących:

  • 👉Pozwól, by twój wzrok zatrzymał się na jednym przedmiocie.
  • 👉Staraj się cały czas świadomie powracać „z głowy” do siebie.
  • 👉Oddychaj powoli, delikatnie i głęboko.
  • 👉Zaakceptuj fakt, że nie ma dobrej/złej medytacji. Nie oceniaj siebie.

Po prostu zacznij. Każdego dnia. Od 5 minut. Od dziś. Codziennie.

Rozwiniemy te zasady za tydzień.

To jak? Dacie się zaprosić?